To moja pierwsza wizyta w Ogrodzieńcu na tej cyklicznej imprezie rekonstrukcyjnej - Najazd barbarzyńców na zamek.
Przyznam, obszar ogrodzieńskiego zamku to niezwykle klimatyczne miejsce. Imprezę też mogę uznać za udaną i interesującą.
Nie mogło się oczywiście obejść w moim przypadku bez dokumentacji fotograficznej na potrzeby kroniki drużyny i własnych.
A było tak...
Hop, hop czy tu straszy...?
Salon piękności
Pichcimy sobie
U nas zawsze jest wesoło
Goście, goście:-)
Wyruszamy
W grodzie na górze Birów - Yrsunia, coś skwaszona;-)
Pociechy
Koncert, walki i inne atrakcje
Zakochani;-)
Wodzu i Kronikarz
Nasi wojowie
Niepokonani
Kontemplacje
Krajobraz po bitwie
Daj dziecku nożyk...;-)
fot. Anna Jaroszewicz
(kompakt Kodak)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz