Uwielbiam od czasu do czasu przemierzać second-handy w poszukiwaniu "perełek" - rzeczy, które wpadają mi w oko z przeznaczeniem do przeróbek czy wykorzystania i dania im drugiego życia.
Tak też pewnego dnia (dnia tzw. wszytko za 2zł) zdobyłam gorset, bluzkę, chustę, marynarkę oraz ażurowy szal.
Wszystko w czarnym kolorze. Gorset przy bliższym badaniu okazał się bardzo zniszczony, lecz nie na tyle by moje zdolne rączki nie potrafiły go naprawić i wykrzesać nowe oblicze.
I tak powstał kostium gothic.
fot. Joanna Jaroszewicz, obróbka graficzna: Anna Jaroszewicz
Gorset został dyskretnie połatany od środka, wymieniłam satynowe wiązania, do gorsetu od tylnej strony przyszyty został tren w postaci półokrągłej tafty haftowanej cekinami, do przodu doszyta tafta a na jej wierzch wspomniany czarny szal ażurowy. Całokształt stał się suknią.
Do tego pod spód czarna bluzka, czarna peruka i własnoręcznie wykonany fascynator z aplikacją w hafcie sutasz z kryształami Preciosa i Swarovskiego).
fot. Joanna Jaroszewicz, obróbka graficzna: Anna Jaroszewicz
Sesja powstała nad jeziorem Rajgrodzkim podczas urlopu. W szale pakowania się zapomniałam o kilku elementach stroju jak "fałszywa pupa", rękawice, kolczyki, pończochy i buty oraz marynarka.
fot. Joanna Jaroszewicz, obróbka graficzna: Anna Jaroszewicz
Świetna sesja! <3
OdpowiedzUsuńwampirzyca;-)
OdpowiedzUsuń